sobota, 13 lutego 2016

Happy Valentine's Day!

poniedziałek, 28 września 2015

poniedziałek, 16 grudnia 2013

defragmentation



Jeszcze słyszała jak on coś mówił,
a słowa wbijały się między fugi komórek
- demontowały nadzieję.
Czuła jak rozpada się powoli na drobiny,
z każdym dniem i zaczerpnięciem powietrza,
defragmentuje atom po atomie.
Zagrzybione, sparciałe, przegniłe zawiasy,
spróchniała każda pojedyncza drzazga,
odseparowane włókno od włókna

głowa toczy się po krawędzi
toczy się
toczy

 a ona nie umie się juz pozbierać

 

OBRAZ:
Thread, DIGART

środa, 17 kwietnia 2013

struggle's over



samotność wyostrza zmysły otwiera oczy
ze zdziwienia
drętwieje raz po raz
dobrze znany refren przypomniał gdzie jej miejsce
zwinięta w drugi plan w cień w przybranie
tamtych tulipanów
zwiędłe płatki jak jej policzki
drewnieją ramiona
w smutny stary obraz do ktorego zaczyna nareszcie przywykac





Obraz: DIGART KatarzynaKonieczka

czwartek, 5 lipca 2012

"przeciąg trzasnął złudzeniami"



a kiedy już zamknęła wszystkie bramy na cztery spusty i wyrzuciła klucz, wybierając niepewność, obietnice bez pokrycia, strach i słowa na wiatr, zrozumiała, jak bardzo istnieje po nic.

najpierw wyrzuciła miłość, a wiara odeszła sama. 
nadzieja właśnie bierze ostatnią pigułkę nasenną.
jak to się stało jak to się wszystko stało.



czwartek, 23 lutego 2012

łzy się jednak nie kończą

trzy miesiące po
wciąż bolą blizny

pamięć nie zasypia
czas nie leczy tak jak pigułki
które bierze o stałej porze

w nacięciach na brzuchu jak w kinematografie
widzi wciąż  lizolowe posadzki i wenflony w nadgarstkach
- zrobimy lewatywke i ogolimy łonko proszę się nie martwić zaśnie pani nie będzie bolało

no cóż więc żadnych dzieci
żadnego czekania na dwie różowe kreski
co najwyżej
figa z makiem
rak-nieborak

a miało nie boleć




Obraz: !nail85 DIGART

sobota, 7 stycznia 2012

dysthymia


to ja
wór bez dna
wszechświat miejsca na nowy ból
przyjmuję na czas nieokreślony




Obraz: !nail85 DIGART