"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."
Jakub Żulczyk "Ślepnąć od świateł"
No, wstrząsnęło.
no.
OdpowiedzUsuńA kto Ci chłopie każe oddawać perłę. Wiem, że doskonała miłość to całkowite oddanie. Ale to często nierealne. Podziwianie swoich pereł za to tak. Miłość bez przestrzeni między ludźmi spala się na wiór. Ja swojej perły nie oddam nikomu, nawet zwłoki prosze spopielić ;)))))
OdpowiedzUsuńech...
OdpowiedzUsuń