poniedziałek, 31 sierpnia 2009

zabierz mnie stąd
natychmiast

nim zapomnę

jak to jest
śmiać się naprawdę

3 komentarze:

  1. Oczywiście zaglądam, niemal codziennie, z mieszanką strachu i ekscytacji. A potem obiecuję sobie, że więcej nie zajrzę. To miał być komplement :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niepokoi mnie powód takiej obietnicy...;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No zgadnij :) Siedzi mi to potem wszystko w głowie i huczy i wyrywa serce na żywca..

    OdpowiedzUsuń