piątek, 31 grudnia 2010

walking away



wypłakałam całą samotność w osiem studni
każda głęboka na dwanaście miesięcy

oczy od dawna już suche
i tylko
wycieram mokrą szmatą spolegliwe uśmiechy
ostatni raz

pod żebrem mam już inny świat
wybacz



Obraz: DIGART
Muzyka: Skunk Anansie, You'll follow me down

4 komentarze:

  1. smutny, ładny wiersz. godny zapamiętania. przepisać do notatnika mogę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Opowiedzieć parę lat w kilka słów. Potrafiłaś. Dobrze, że czasem jeszcze potrafimy coś po cichu i na spokojnie wykrzyczeć.

    OdpowiedzUsuń
  3. @stasinka, jasne, że możesz, przepisuj... :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O piękny wiersz, kwintwsencja...

    OdpowiedzUsuń