sobota, 7 stycznia 2012

dysthymia


to ja
wór bez dna
wszechświat miejsca na nowy ból
przyjmuję na czas nieokreślony




Obraz: !nail85 DIGART

8 komentarzy:

  1. Ja Cię przepraszam, Worze Bez Dna, ale ubawiłam się tym określeniem, a chyba nie powinnam. Tak czy siak cmokam Cię radośnie, robiąc wbrew blogowym nastrojom! A,co, wolno mi! Takam buńczuczna dziś! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tylko komplet kluczy od drzwi wejściowych a i tak go zawsze gubię...dobrze że nie potrzebuję dodatkowego..:):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niewykluczone, że Wszechświat jest jednak skończony :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie,że jesteś...oby na czas nieokreślony :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak sobie pomyślałam, że ludzie bardzo często traktują różne przedmioty wbrew ich przeznaczeniu, może wrzucą do wora coś więcej nad ból:)))

    ps. czekałam tak po cichu...

    OdpowiedzUsuń